Moosin: Sylvia vs Pudzianowski

Już obejrzałem prawie całą galę Moosin.
Pierwsza walka z udziałem naszego Polaka na wielki plus. Szybki pojedynek i bardzo efektowny nokaut.
Roxy Modafferi pok. Tarę LaRosę - Szczerzę pierwszy raz widziałem walkę kobiet w MMA. Sądziłem, że panie nie mają w ogóle techniki i siły... Myliłem się. Na prawdę bardzo fajna walka. Tara pokazała, że jest bardzo silną zawodniczką, a Roxy, że dysponuje świetną techniką. Walka była wyrównana jednak w moim odczuciu lepsza była Modafferi., i sędziowie też tak uznali.
Mike Campbell pok. Yvesa Edwardsa - Ten pojedynek też był bardzo fajny. Szczególnie te sumplexy w wykonaniu Edwardsa. MIODZIO. Na moje oko wygrał jednak Yves, lecz wiadomo... Campbell pochodził właśnie z Bostonu i wydaję mi się, że to zadecydowało o jego wygranej. WALKA MIODZIO.
Pozostałych walk nie oglądałem, oprócz ME
Tim Sylvia pok. Mariusza Pudzianowskiego - Tak jak koledzy napisali Pudzian nie miał szans z Syvią. Jego kondycja pozostawia wiele do życzenia. A co do samej walki była bardzo nudna. Przede wszystkim za dużo klinczował, lecz wiadomo, tyle mięśni potrzebuje dużo tlenu. Tim był rywalem do pokonania, lecz jak napisałem, ta nieszczęsna kondycja.

Ogólnie cała gala trzymała bardzo wysoki poziom. Jeśli jeszcze jej nie oglądaliście to POLECAM.

Post został pochwalony 0 razy